Gier dla prawdziwych geeków ciąg dalszy! Tak, nie pozwolimy wam się nudzić. Jeśli opanowaliście już do perfekcji pozycje przedstawione w poprzedniej części, najwyższy czas oddać się przyjemnościom odkrywania nowego… Gry planszowe dla geeków czekają na was!
Mamy nadzieję, że „Patchwork” i „7 Cudów Świata: Pojedynek” spodobały się wam, mamy również nadzieję, że spędziliście przy nich miłe chwile i świetnie się bawiliście. Zobaczcie, co polecamy tym razem!
Nic tak nie integruje rodziny, jak czas spędzony na wspólnej grze. Jeśli twój syn nieustannie ogląda telewizję lub siedzi zapatrzony w monitor komputera, zaproponuj mu planszówkę! W co pograć z synem i jak zachęcić go do odejścia od elektronicznych zabawek?
Dawno temu, gdy byliśmy jeszcze piękni i młodzi, rodzice sugerowali, że „teraz to się zabawimy”, bo właśnie przynieśli nowe super gry edukacyjne.
Ostatnimi czasy powiało u nas ze Wschodu. Okazało się, że kupowanie imbryków, jedzenie tofu pałeczkami, kąpiel w gorących źródłach z małpami czy malowanie krajobrazów to wyjątkowo zabawne przedsięwzięcia
Kluczy na Słoneczną 156 zapewne najbardziej wyczekiwali ci, którym rodzina się rozrosła do pięciu czy sześciu graczy. I wcale się nie zawiedli.
Umiejętność przegrywania, a właściwie jej brak, to problem, który pojawia się zarówno wśród dzieci rodziców maniakalnie grających, jak i tych, którzy o świecie nowoczesnych planszówek niewiele wiedzą (są jeszcze tacy?).
Czy warto zainwestować w gry w wersji junior, zamiast upraszczać dorosłe warianty? Wśród graczy nie brakuje młodych rodziców tęsknie zerkających do kołysek i roztaczających wizję długich partii z latoroślami.
Kultura masowa charakteryzuje się tym, że od czasu do czasu mamy do czynienia z wybuchem popularności jakiegoś tematu. Wszyscy pamiętamy, kiedy każdy chciał być elfem lub krasnoludem tylko po to, by znudzić się tematem i natychmiast zacząć odpierać kolejne fale zombie. Na to wszystko z politowaniem patrzą z góry zawsze modni, zawsze kultowi, zawsze brodaci wikingowie, gotowi zdzielić toporem każdego, kto śmie podkopać ich silną pozycję w popkulturze.
Ostatnio prezentowaliśmy wpis traktujący o tym, w jaki sposób charakteryzujemy grę w stylu europejskim. Jak nietrudno się domyślić, skoro istnieje kategoria eurogry, to gdzieś tam, za wielką wodą, muszą istnieć gry w stylu amerykańskim.