Zestawienie słów: „gra” i „biznes” w jednym zdaniu jeszcze kilkanaście lat temu zostałoby – w najlepszym przypadku – skwitowane pogardliwym uśmiechem.
Są ludzie, którzy grają w Munchkina bardzo serio, liczą każdy punkt, wykłócają się o zasady, opracowują strategie… My jednak uważamy, że Munchkin to gra, w której należy obsypywać przeciwników klątwami, podkładać im świnie, udawać przyjaciela – by zgarnąć dodatkowe skarby – i zasadniczo mieć z tego kupę radochy.
Kultura masowa charakteryzuje się tym, że od czasu do czasu mamy do czynienia z wybuchem popularności jakiegoś tematu. Wszyscy pamiętamy, kiedy każdy chciał być elfem lub krasnoludem tylko po to, by znudzić się tematem i natychmiast zacząć odpierać kolejne fale zombie. Na to wszystko z politowaniem patrzą z góry zawsze modni, zawsze kultowi, zawsze brodaci wikingowie, gotowi zdzielić toporem każdego, kto śmie podkopać ich silną pozycję w popkulturze.
Pamiętacie serię „Heroes of Might and Magic”? Wieczory spędzone z kolegami przy jednym komputerze po to, by przewodzić armiom fantastycznych stworzeń, zapadły w pamięć setkom graczy.
Coraz więcej firm i przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę, że efektywny zespół to zgrany zespół. Stąd rosnąca popularność strategii team buildingowych, których celem jest stworzenie zwartej kadry pracowników.
Według raportu Gartnera sprzed 5 lat w 2020 r. grywalizacja będzie powszechnie stosowana w większości przedsiębiorstw na całym świecie. Na czym polega jej fenomen i jak za jej pomocą uatrakcyjnić programy lojalnościowe?