Mamy nadzieję, że „Patchwork” i „7 Cudów Świata: Pojedynek” spodobały się wam, mamy również nadzieję, że spędziliście przy nich miłe chwile i świetnie się bawiliście. Zobaczcie, co polecamy tym razem!
Nic tak nie integruje rodziny, jak czas spędzony na wspólnej grze. Jeśli twój syn nieustannie ogląda telewizję lub siedzi zapatrzony w monitor komputera, zaproponuj mu planszówkę! W co pograć z synem i jak zachęcić go do odejścia od elektronicznych zabawek?
Umiejętność przegrywania, a właściwie jej brak, to problem, który pojawia się zarówno wśród dzieci rodziców maniakalnie grających, jak i tych, którzy o świecie nowoczesnych planszówek niewiele wiedzą (są jeszcze tacy?).
Są ludzie, którzy grają w Munchkina bardzo serio, liczą każdy punkt, wykłócają się o zasady, opracowują strategie… My jednak uważamy, że Munchkin to gra, w której należy obsypywać przeciwników klątwami, podkładać im świnie, udawać przyjaciela – by zgarnąć dodatkowe skarby – i zasadniczo mieć z tego kupę radochy.
Ostatnio prezentowaliśmy wpis traktujący o tym, w jaki sposób charakteryzujemy grę w stylu europejskim. Jak nietrudno się domyślić, skoro istnieje kategoria eurogry, to gdzieś tam, za wielką wodą, muszą istnieć gry w stylu amerykańskim.
Często słyszymy lub nawet sami entuzjastycznie wykrzykujemy „zrobił to zupełnie jak w tym filmie!” albo „wyglądasz jak ta aktorka!”. Nasza fascynacja kinem często dorównuje naszej fascynacji grami planszowymi, co jest nie lada wyczynem.
Coraz więcej firm i przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę, że efektywny zespół to zgrany zespół. Stąd rosnąca popularność strategii team buildingowych, których celem jest stworzenie zwartej kadry pracowników.