Kto jeszcze pamięta długie wieczory upływające na grze w karty, planszówki, warcaby czy bierki? Teraz, gdy pierwsze skrzypce grają tablety, smartfony i komputery, łatwo zapomnieć jak świetną zabawą mogą być proste gry karciane, np. „Makao”, „Tysiąc” lub „Remik” jak i klasyczny „Monopol”.
Boom na towarzyskie gry karciane i planszowe trwa w najlepsze. Twórcy i wydawnictwa prześcigają się w propozycjach coraz lepszych, ładniejszych, trwalszych i przystępnych tytułów. Jednak naszym zdaniem prawdziwym krokiem milowym jest powstanie gier hybrydowych.