Czy warto zainwestować w gry w wersji junior, zamiast upraszczać dorosłe warianty? Wśród graczy nie brakuje młodych rodziców tęsknie zerkających do kołysek i roztaczających wizję długich partii z latoroślami.
Monopoly. Najklasyczniejszy z klasyków. W niektórych kręgach synonim gry planszowej. Każdy pamięta wieczory, podczas których przyswajał bezlitosne (a czasem też bezlitośnie!) zasady wolnego rynku.
W mediach wrze. Z nagłówków gazet, mediów społecznościowych, a nawet telewizji informacyjnych nie znikają wieści o tym, że moda na gry planszowa właśnie osiągnęła Mount Everest.