Nic tak nie integruje rodziny, jak czas spędzony na wspólnej grze. Jeśli twój syn nieustannie ogląda telewizję lub siedzi zapatrzony w monitor komputera, zaproponuj mu planszówkę! W co pograć z synem i jak zachęcić go do odejścia od elektronicznych zabawek?
Jeśli dość macie wiecznej rywalizacji nad planszą, tytuły kooperacyjne będą miłą odmianą. Tutaj działacie wspólnie. Poczujcie męską sztamę, stając ramię w ramię i ruszając ku przygodom i tajemnicom, jakie niesie za sobą gra.
W co pograć z synem?
Do wyboru masz całe mnóstwo ciekawych tytułów kooperacyjnych, w których stworzycie zgrany zespół i będziecie się świetnie bawili. Warto również wspomnieć o edukacji, gdyż gry planszowe wymagają logicznego myślenia, przewidywania swoich ruchów, koncentracji, a często też prowokują przepychanki umysłowe, co z pewnością przysłuży się rozwojowi dziecka.
Jak wybrać odpowiednią grę?
Wybierz taką, która będzie dopasowana do wieku syna i pamiętaj, żeby była ciekawa i wciągająca. Wtedy porzucenie komputera czy smartfona nie będzie problemem. W co pograć z synem, aby miło spędzić czas? Oto nasze dwie propozycje:
„Robinson Crusoe: Przygoda na przeklętej wyspie”
W tej edycji gry zostaniecie przeniesieni na bezludną wyspę, gdzie przeżyjecie moc niesamowitych przygód. Waszym zadaniem będzie budowa szałasów, konstruowanie broni. Będziecie musieli zrobić wszystko, aby udało wam się przetrwać na bezludnej wyspie, między innymi walczyć z potworami, zdobywać jedzenie czy chronić się przed złą pogodą.
W trakcie gry wcielicie się w członków załogi statku. Będziecie szukać skarbów i odkrywać tajemnice wyspy. Zostaniecie bohaterami, ratując piękną damę, która utknęła na skale daleko od brzegu, lub egzorcystami na wyspie przeklętych… Czeka na was aż sześć fantastycznych scenariuszy, każdy ze swoimi celami do zrealizowania.
Ta gra planszowa ożywi w dorosłych młodzieńcze marzenia i przywoła wspomnienia z lektury książek Juliusza Verne’a i Daniela Defoe. Dziecku zaś zapewni wspaniałą rozrywkę. Poczujcie prawdziwą męską sztamę i dajcie się porwać wspaniałej przygodzie!
„Ognisty Podmuch”
– Straż pożarna, w czym możemy pomóc?
– Pali się!
Tak zaczyna się „Ognisty Podmuch”. Chwilę po telefonie od przerażonego człowieka jedziecie na miejsce wyposażeni w sprzęt ratowniczy i ubrani w stroje ochronne. Tworzycie zespół i macie zaledwie kilka chwil na ocenę sytuacji. Wokół szaleje ogień, musicie ruszać do akcji, pokonując swój strach i pamiętając, że płomienie szaleją, a ludzkie życie jest w niebezpieczeństwie.
W tej grze wszyscy gracze są w jednej drużynie; wspólnie więc wygrywacie lub przegrywacie. „Ognisty Podmuch” posiada cztery stopnie trudności i gwarantuje wyzwania dla wszystkich.
Oto dwie propozycje gier według nas wartych uwagi. Oczywiście tytułów kooperacyjnych jest dużo więcej. Polecamy także „Tajniaków”, „Pandemię”, „Zakazaną Wyspę” czy „Ucieczkę – Świątynię Zagłady”. A w kolejnych artykułach zaproponujemy Wam gry dla matek i córek.
„Tajniacy”
„Zakazana wyspa”