Magia wspólnej gry

Gry do plecaka, czyli w co pograć z dziećmi na wakacjach

Już za chwileczkę, już za momencik upragnione wakacje staną się faktem, a my ruszymy relaksować się na łonie natury. W tak pięknych,niepowtarzalnych okolicznościach przyrody nie może zabraknąć małej gierki lub dwóch. Zobaczmy, co ciekawego zmieścimy do plecaka.

Zamieszajmy

Oczywiście zabieranie wielkiego pudła z grą nie ma sensu. Po pierwsze, jest ono za ciężkie, a po drugie, niezbyt poręczne. Na szczęście na sklepowych półkach znajdziemy coś w sam raz – gry karciane z serii Shuffle idealnie nadają się na wyjazd. Każda z kilkunastu różnych zabaw: od klasyków, przez gry z bohaterami najnowszych filmów animowanych, po zupełnie nowe, autorskie pomysły, zapakowana jest w porządne plastikowe pudełko, które wytrzyma trudy podróży. Gabarytowo też jest nieźle, pudełko 7 cm x 11 cm zmieści się w kieszeni. Z plusów należy dodać także, że gry nie kosztują majątku, a wiadomo, że dzieciaki na wakacjach lubią czasem zakopać swoje skarby w piasku lub sprawdzić szczelność pudełka w pobliskim jeziorze.

gra monopoly shuffle

Dobre i Dobble

O „Dobblach” pisaliśmy już w przy okazji propozycji gier imprezowych, dlatego tutaj w telegraficznym skrócie – szybka i łatwa do rozłożenia karcianka na spostrzegawczość z dużą liczbą interakcji miedzy graczami. Przypominamy o niej ze względu na rozmiary, opakowanie jest wielkości dużej pomarańczy (również polecamy!), a do tego w formie niemal niezniszczalnej metalowej puszki. Rozłożymy ją i złożymy w ekspresowym tempie, a żeby w nią zagrać, wystarczy dosłownie skrawek stołu.

gra dobble

Historie z dreszczykiem

Pamiętacie tę scenę ze słynnego filmu animowanego, gdzie osioł co chwilę pyta, czy daleko jeszcze? Jeśli chcecie uniknąć takiej sytuacji we własnym samochodzie, zaopatrzcie się w „Czarne historie”. Gra świetnie nadaje się właśnie do wszelkich środków lokomocji, ponieważ nie musimy rozkładać żadnej planszy ani nawet wykładać kart. Ucieszy to szczególnie kierowcę, który jak najbardziej może brać czynny udział w zabawie. Narrator czyta zarys pewnej historii, natomiast gracze zadają pytania, które pozwolą rozwikłać tajemnicę. Gra występuje w kilkunastu wariantach, np.: zagadki kryminalne, historie o duchach, głupia śmierć czy legendy – na pewno znajdziecie coś dla siebie.

CZYTAJ:  Gry w wersji Junior - czego się po nich spodziewać?

Uno, dos, tres…

gra uno

Jeśli z jakiegoś powodu powyższe propozycje nie przypadną Wam do gustu, przypominamy o starym dobrym „Uno”, które doskonale spełnia wszystkie kryteria – zmieści się nawet w najmniejszym plecaku, zasady zna każdy, a jak nie, to załapie w mgnieniu oka. Na dobrą sprawę z grą zmieścicie się na tylnym siedzeniu samochodu.

Autor: Redakcja, 25 maja 2017