Czy trening może być jednocześnie dobrą zabawą? Oczywiście, pod warunkiem, że wybierze się odpowiednie ćwiczenia. My polecamy gry planszowe. Dlaczego? Dlatego, że może nie rozwijają mięśni, ale pozwalają trenować inną ważną rzecz – spostrzegawczość. Oto lista czterech, które naszym zdaniem robią to w najlepszy i najzabawniejszy sposób.
Nazwy, Państwa, Miasta
Pamiętacie „Państwa Miasta” rozgrywane na kartach papieru? Ten stres, gdy brakowało słów na daną literę, a pierwszy gracz już odliczał do końca rundy. W „Nazwy, Państwa, Miasta” możecie wrócić do tych ekscytujących chwil w zupełnie nowej odsłonie. Tutaj zabawa polega na losowaniu liter oraz kategorii i jak najszybszym udzielaniu odpowiedzi w celu zdobycia największej ilości kart. Rozgrywka w „Nazwy, Państwa, Miasta” nie wymaga posiadania ołówków ani papieru. Wystarczy grupa przyjaciół i kawałek wolnej podłogi.
Color Addict Owoce
Szybka gra z dużą dawką humoru? A może do tego jeszcze smakowicie wyglądająca? Powyższe brzmi dokładnie jak „Color Addict Owoce„, czyli owocowe rozwinięcie popularnej gry „Color Addict”. Zasady rozgrywki są tu niesamowicie proste: należy pozbyć się jak najszybciej wszystkich swoich kart. W jaki sposób? Należy odkładać je na znajdujący się pośrodku stos, ale tylko w sytuacji, gdy na naszej karcie znajduje się zdjęcie owocu pasującego do wierzchniej nazwy na stosie… lub nazwa na naszej karcie odpowiada owocowi na karcie wierzchniej. Ale uwaga, w ferworze walki łatwo o pomyłkę, zwłaszcza, że nazwy owoców nijak mają się do obrazków przedstawionych na tych samych kartach. Dlatego spostrzegawczość i szybki refleks jest tutaj w cenie.
Harry Potter: Jadę do Hogwartu
Miłośnicy czarodziejstwa i dobrej zabawy znajdą w grze „Harry Potter: Jadę do Hogwartu” kwintesencję udanego wieczoru ze znajomymi. Naszym zadaniem w grze jest jak najszybsze skompletowanie wszystkich przedmiotów na liście, niezbędnych młodemu czarodziejowi w rozpoczęciu nauki w znanej z serii książek i filmów szkole magii. W rozgrywce możemy uczestniczyć wraz z grupą 2-4 przyjaciół.
Mimiq
Czy można bawić się świetnie strojąc miny? Gra „Mimiq” pokazuje, że jak najbardziej! Każdy z graczy otrzymuje na start 4 losowe karty z talii, na których przedstawiono różnorakie miny. Celem zabawy jest jak najszybsze zgromadzenie zestawu czterech identycznych kart z jednym z dwunastu dostępnych grymasów. Robimy to poprzez… pokazywanie min przeciwnikom. Jeśli w ich talii znajduje się karta z identyczną miną, muszą nam ją oddać. Gra, choć wydaje się prosta, wymaga od nas spostrzegawczości i obrania odpowiedniej strategii pozwalającej nam najszybciej zgromadzić zestaw prowadzący do
zwycięstwa.
Dobra zabawa niekoniecznie musi być tylko i wyłącznie zabawą. Jak pokazują powyższe przykłady gier, można łączyć ją z rozwojem konkretnych cech.
Zarówno tytułowej spostrzegawczości, ale również refleksu, inteligencji i umiejętności strategicznego myślenia. Dlatego właśnie gry planszowe to jeden z najlepszych sposobów na spędzanie wolnego czasu.