
Jeśli myślicie, że fajne planszówki zawsze oznaczają spory wydatek, przekonamy was, że wcale tak nie jest. Oto tytuły, przy których zapomnicie o dedlajnach i ASAP-ach, bez szkody dla porfela. Będziecie chcieli w nie grać bez końca. Poznajcie gry planszowe do 60 zł!
Avalon – rycerze króla Artura
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, czym jest „Mafia” – kultowa gra z czasów szkolnych, królowa zielonych szkół i kolonii. Pamiętacie? „Avalon” to taka „Mafia” rozgrywana w czasach króla Artura. Ciekawa fabuła wciąga na kilka godzin – przygotujcie przekąski i napoje, bo szybko od planszy nie odejdziecie.
Król Artur to świetlana przyszłość Brytanii, na jego drodze stają jednak wysłannicy Mordreda, by pokrzyżować plany władcy. Ich tożsamość jest znana tylko Merlinowi, a i on nie może jej wyjawić.
Gracze, spełniając różne misje w poszukiwaniu świętego Graala, muszą odgadnąć, kto jest zdrajcą. Intrygi, konszachty i układy, a przy tym świetna zabawa. Im więcej osób, tym trudniej znaleźć zdrajców.Każdy z graczy wciela się w wylosowaną przez siebie postać – pozytywną lub negatywną. Pozostali uczestnicy zabawy muszą ustalić, kto jest po której stronie. Kto zwycięży?
Wielbiciele gier strategicznych będą się także dobrze bawili, grając w „Gejsze” lub „Korpoludki”.
Gdybyś był
Gdybyś był kompozytorem, to raczej Beethovenem czy Chopinem? A gdybyś był rośliną, to algą morską czy kaktusem? Ciekawe, jak dobrze znasz siebie i swoich przyjaciół? I jak bardzo oni pewni są swojej odpowiedzi na twój temat?
Gracze zdobywają punkty za trafne odpowiedzi na pytania o to, kim byliby współgracze w alternatywnym świecie. Tytuł rozwijający wyobraźnię i relacje, pod warunkiem, że mamy do siebie odrobinę dystansu. Ponurakom i tym całkiem na serio chyba nie polecamy.
W pudełku znajdziecie planszę, 4 pionki, 55 dwustronnych kart z pytaniami, 20 kart odpowiedzi, 12 żetonów do obstawiania i kamień celtycki.
Lekka gra dla całej rodziny na nudne popołudnie albo na imprezę dorosłych. Na pewno nie będziecie mieli jej szybko dosyć.
Gorący ziemniak
Jeśli dobrze radzicie sobie w stresujących sytuacjach, to z pewnością nie inaczej będzie z gorącym ziemniakiem, czyli niewygodnym pytaniem, na które trzeba błyskawicznie odpowiedzieć. Im szybciej, tym lepiej, byle nie powtórzyć odpowiedzi swojej lub współgracza. Jeśli sobie nie radzicie… warto poćwiczyć.
Gra dla każdego – na imprezę, na deszczowe popołudnie z dziećmi albo w podróży pociągiem nad morze.
Zasada jest jedna i całkiem prosta – przerzucamy się trudnymi pytaniami niczym gorącym ziemniakiem. Pytania można wymyślać samemu bądź skorzystać z talii kart, na których są podpowiedziane. W zestawie plansza, gorący ziemniak, bączek mierzący czas, pionki i karty. Zamiast bączka odmierzającego czas można do tego celu wykorzystać aplikację – znacznie ułatwia grę nie tylko w podróży.
W „Gorącego ziemniaka” może grać 2-8 osób.Gra oprócz standardowej wersji jest dostępna w kilku wariantach: familijnym, junior oraz mini podróżnym.
Jeśli lubicie gry z pytaniami, to zachęcamy do zagrania w „Ego Love” – o miłości nie tylko na Walentynki.
Operacja – Shuffle
Jeśli Ty i Twoi najbliżsi macie lekarskie zacięcie to zdecydowanie musicie spróbować swoich sił w „Operacji Shuffle”! Potrzebujecie 2-4 osób i ok. 15 minut na rozgrywkę. Co ważne, poręczna forma wydania sprawia, że każde miejsce możecie zamienić w stół operacyjny.
Gra składa się z 50 kart medycznych, 20 kart dolegliwości, 18 kart BUZZZ oraz 1 karty Prześwietlenie. Ta ostatnia w połączeniu z dedykowaną aplikacją pozwoli znaleźć i zniszczyć ukryte zarazki.
Sprawdźcie, jak poradzicie sobie na stole operacyjnym!
Jak widzicie, istnieją gry planszowe do 6o zł, przy których na pewno nie będziecie się nudzić i które bez problemu zabierzecie ze sobą wszędzie!
Powiązane artykuły